Inne terapie • Glioma - Fundacja Glioma-Center

Najważniejsze na tym etapie

01

Dotarcie do jak największej ilości danych (raportów z badań klinicznych, doświadczeń lekarzy i pacjentów) i skorelowanie ich z własną sytuacją (etapem choroby, lokalizacją guza, cechami molekularnymi guza)

Pod koniec 2015 roku, miało miejsce w USA dosyć przełomowe wydarzenie w historii leczenia glejaka. Oto rządowa Agencja Żywności i Leków (Food and Drug Administration – FDA), zaaprobowała czwarty lek do postępowania w glejakach u dorosłych. Uzyskanie takiej akceptacji poprzedzają lata badań klinicznych, gromadzenia dokumentacji i przechodzenia przez niezwykle czasochłonne i skomplikowane procedury. Jednym słowem – trzeba mieć dobrze udokumentowane wyniki, żeby dostać aprobatę FDA.

Dla Amerykanów decyzja FDA ma ogromne znaczenie, gdyż w praktyce oznacza, że dany lek przestaje być traktowany jako „leczenie eksperymentalne”, a tym samym jego koszt może być pokrywany przez ubezpieczalnie (jest to poniekąd odpowiednik naszego refundowania przez NFZ).

W istocie, zaaprobowane wówczas leczenie to nie tyle sam lek co urządzenie, które instaluje się na głowie pacjenta. Bazuje ono na założeniu, że pola elektromagnetyczne zakłócają wzrost nowotworu poprzez zakłócenie etapu podziału komórkowego, powodując śmierć komórek nowotworowych zamiast poliferacji. Pacjent nosi elektrody przez kilkanaście godzin dziennie, co nie powinno zakłócać normalnego funkcjonowania. Zdrowe komórki mózgowe rzadko się dzielą, stąd działanie elektrod powinno być im obojętne.

Urządzenie nosiło nazwę Novo-TTF, aktualnie występuje pod nazwą OPTUNE. Sporo informacji można znaleźć pod linkiem:

www.optune.com

W Polsce urządzenie nie jest dostępne w ramach NFZ, gdyż nie jest częścią standardowego protokołu. Oznacza to, że koszty ewentualnego leczenia polem magnetycznym trzeba pokryć samemu, a jest to około 22 tys EUR miesięcznie. O tym jak długo należy stosować urządzenie decyduje lekarz. Musi to być tzw. lekarz certyfikowany, w Polsce jest ich dosłownie kilku.

Jeśli chodzi o dzieci natomiast to w trakcie badań jest inne urządzenie, które wykorzystuje ultraniskie częstotliwości fal radiowych. Ponieważ badania nie zakończyły się jeszcze to można „testować” urządzenie na koszt firmy, która je bada (dzieci i dorośli). Firma ta jednak nie wysyła urządzeń do Europy. Jest natomiast możliwość skorzystania jeśli ma się lekarza w USA. W naszym wypadku, cała dokumentacja była w dyspozycji amerykańskiego lekarza prowadzącego badanie, w którym wcześniej uczestniczyliśmy. Było to wystarczające dla firmy Nativis, żeby zaoferować urządzenie. Finalnie nie skorzystaliśmy z tej opcji, więc nie mamy osobistego doświadczenia, ale urządzenie NATIVIS VOYAGER istnieje i wciąż kolejni pacjenci decydują się na zastosowanie go. Dorośli mogą też zgłosić się do udziału w jednym z dwóch badań klinicznych – dla pacjentów nowozdiagnozowanych (rekrutacja jeszcze nie rozpoczęta), lub dla pacjentów ze wznową (rekrutacja otwarta). Więcej informacji w linku poniżej.

www.nativis.com

Dla kompletności informacji podajemy także trzy pozostałe działania lecznicze zaaprobowane przez FDA, obok Optune, w leczeniu wznowy glejaka wielopostaciowego. Są to temozolomid , Gliadel (o którym więcej w sekcji OPERACJA) oraz Avastin (o którym więcej w sekcji CHEMIOTERPIA).

Kolejną opcją wartą rozważenia jest (niestety tylko dla pacjentów dorosłych) terapia NanoTherm. Polega ona na wstrzyknięciu do wnętrza guza magnetycznych nanocząsteczek (mogą być one także podane do loży powstałej po resekcji guza), które są następnie aktywowane (podczas sześciu jednogodzinnych sesji odbywających się na przestrzeni trzech tygodni), w wyniku czego generowane jest ciepło. Do aktywacji używane jest specjalne urządzenie (NanoActivator), które generuje zmienne pole magnetyczne i powoduje wzrost temperatury. W efekcie tej terapii komórki nowotworowe mogą zostać zniszczone. Może też zwiększyć się skuteczność radioterapii czy chemioterapii. Firma MagForce, która inwestuje w tę technologię ma swoją siedzibę w Berlinie (wielu pacjentów niemieckich zdecydowało się na tę terapię), a badania wspierane są finansowo przez Unię Europejską; firma założyła także spółkę w USA i ubiega się o stosowne zezwolenia na rynku amerykańskim. Metoda jest oficjalnie zatwierdzona w leczeniu guzów mózgu w Niemczech oraz we wszystkich krajach Unii Europejskiej, a więc także w Polsce.

W Niemczech jest pięć szpitali, w których można poddać się tej terapii (najbliżej Polski – szpital w Berlinie). Jeśli NFZ nie zaakceptuje wniosku o zwrot kosztów to takie leczenie w niemieckiej klinice będzie kosztowało polskiego pacjenta kilkadziesiąt tysięcy EUR.Nowością jest możliwość skorzystania z tej metody w Polsce w filii, przy Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie. Pierwszy zbieg odbył się we wrześniu 2019. Po zabiegu neurochirurgicznym (wykonanym w szpitalu klinicznym), pacjenci są przewożeni łącznikiem do odrębnego pomieszczenia operacyjnego, w którym (na koszt firmy MagForce dla pacjentów w badaniu klinicznym lub na koszt pacjenta poza badaniem) podawane są nanocząsteczki. Kwalifikowani są aktualnie dorośli pacjenci z jednoogniskowym guzem, których stan pozwala na transport, nie posiadający urządzeń elektronicznych takich jak np. rozrusznik serca ani materiałów metalowych takich jak np. zastawka serca, którzy nie byli leczeni  Bevacizumabem w ciągu 6-ciu tygodni przed kwalifikacją.

Więcej informacji, dane kontaktowe oraz formularz do kwalifikacji można znaleźć na poniższych stronach:

www.magforce.com
kwestionariusz

Kolejną dostępną metodą jest:

Rozgrzewanie chorobowych obszarów, które ma wywołać aktywację układu odpornościowego i uszkodzić lub wręcz uśmiercić komórki nowotworowe leży u podstaw termoterapii/hipertermii. Od lat przeprowadzane jest wiele badań wykorzystujących hipertermię w leczeniu onkologicznym, uznając jej rolę w zwiększaniu skuteczności chemio i radioterapii. Z różnymi badaniami w tym obszarze można zapoznać się między innymi pod linkiem: HIPERTERMIA

Zarówno w Polsce, jak i zagranicą (np. Niemcy) istnieje wiele ośrodków oferujących zabiegi z wykorzystaniem hipertermii. Koszt pojedynczego zabiegu to około kilkaset złotych.