Science Translational Medicine opisał ostatnio badanie, w ramach którego naukowcy mieli na celu niedopuszczenie do progresji choroby, która następuje u ogromnej większości chorych  po przeprowadzonym zabiegu operacyjnym.

Całkowita resekcja glejaka, łącznie w komórkami niewidocznymi w trakcie zabiegu neurochirurgicznego, jest praktycznie niemożliwa.  Dlatego też, typowy glejak charakteryzuje się tendencją do nawracania, co jest z kolei jedną z przyczyn braku sukcesu w jego skutecznym wyleczeniu.
Prowadzący badanie stworzyli specjalny żel zawierający nano-cząstki, których rolą jest modyfikowanie makrofagów tak aby doprowadzały do śmierci komórek nowotworowych. Jednocześnie, w celu wzmocnienia efektu terapeutycznego, naukowcy dodali do żelu przeciwciało CD47.

CAR makrofagi mają za zadanie szukanie i usuwanie pozostałości komórek macierzystych glejaka. Mają indukować długoterminową odporność przeciwnowotworową czyli sprawiać aby to system immunologiczny chorego mógł skutecznie radzić sobie z rozpoznaniem i pokonaniem komórek nowotworowych. Zastosowanie tego rodzaju  immunoterapii bezpośrednio w mózgu, po wykonaniu operacji resekcji guza,  pozwala także na pominięcie ograniczeń powodowanych przez barierę krew-mózg.

To co jest warte uwagi w tej metodzie to mobilizowanie do prawidłowego  działania własnego systemu odpornościowego pacjenta. Może to przynieść korzyści w długim okresie czasu, w przeciwieństwie do niestety stosunkowo krótkotrwałych efektów operacyjnego  usuwania guza, naświetlania, podgrzewania czy uśmiercania poprzez chemioterapię  komórek nowotworowych istniejących w organizmie w momencie stosowania danej terapii.
Na razie wyniki dotyczą tylko modeli zwierzęcych, ale są na tyle obiecujące, że planowane są dalsze prace, o których będziemy informować w miarę postępu badań.