Naukowcy z Bydgoskiego Centrum Onkologii , 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika oraz Politechniki Bydgoskiej im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich opracowali metodę bardziej precyzyjnego diagnozowania glejaka, która może istotnie poprawić skuteczność operacyjnych zabiegów usuwania tego guza. Wyniki badań zostały niedawno opublikowane na łamach „Nature Communications”.

Naukowcy udowodnili, że resekcje i radioterapie glejaków można przeprowadzać dokładniej, skuteczniej niszcząc niewidoczne części nowotworu, jeśli w procesie planowania zabiegów zamiast tradycyjnie wykorzystywanej techniki obrazowania jaką jest aktualnie rezonans magnetyczny, pacjent zostanie poddany obrazowaniu za pomocą pozytonowej tomografii komputerowej PET przy użyciu tyrozyny znakowanej fluorem.

W ramach procedury podaje się pacjentowi bezpieczne dla zdrowia ilości szybko rozpadającego się radioizotopu fluoru 18F, wprowadzonego do cząsteczek tyrozyny, aminokwasu, który odkłada się w znacznie większym stężeniu w komórkach nowotworowych niż w zdrowym mózgu. Pozwala to na bardziej precyzyjne wskazanie położenia komórek guza, a w konsekwencji zwiększenie zarówno skuteczności operacji jak i radioterapii.